Jump to content
Sign in to follow this  
Adrian

Auri - recenzja

Recommended Posts

Auri to niezwykły projekt muzyczny, który powstał jakby z innego świata. Stworzyli go ludzie dla których muzyka może wyrazić wszystko robiąc to delikatnie ale dosadnie: wchodzi ona głęboko w umysł i balansuje uczuciami.

 

Skład zespołu: Johanna Kurkela – wokal, altówka, Tuomas Holopainen – klawisze, wokal wpierający,Troy Donockley – gitara elektryczna, gitara akustyczna, buzuki, uilleann pipes, aerofony, bodhran, wokal.

 

W debiutanckim albumie tej formacji  zatytułowanym po prostu "Auri" jest ukryta bardzo szeroka gama uczuć: od przygnębiającej melancholii do ekscytującego szczęścia. Absolutne mistrzostwo żonglowania emocjami.

 

Zespół postanowił nie wyjaśniać znaczenia utworów, czy ich tytułów, a jedynie wskazują swoje inspiracje. Zachęcają tym samym słuchaczy do samodzielnych prób zrozumienia piosenek, które według członków Auri mogą mieć zupełnie różny wydźwięk dla każdego z nas.

 

 

The Space Between

(ang. Przestrzeń pomiędzy)

 

Rozpoczyna się rytmicznymi uderzeniami w bębny, które niespodziewanie wtapiają się w piękną melodię śpiewaną przez Kurkelę. Mocne smyczki płynnie przechodzą w gitarę elektryczną. Refren to epicki symfoniczny fragment z ludowymi melodiami granymi na flecie.

 

[video=youtube]

 

 

I Hope Your World Is Kind

(ang. Mam nadzieję, że twój świat jest miły)

 

To utwór pełen kontrastów. Zwrotki śpiewane przez Johannę i wspierane przez chór nadają dramatycznego charakteru, który wycisza się podczas delikatnych refrenów. Bardzo melodyczna piosenka, która szybko zapada w pamięci.

 

 

The Skeleton Tree

(ang. Szkieletowe drzewo)

 

Bardzo rytmiczny utwór, którzy przywodzi na myśl orientalny taniec. Motyw przewodni przewija się przez niemal cały utwór i przeplata się z wyraźną sekcją perkusyjną, eterycznym wokalem Johanny oraz subtelną elektroniką.

 

 

auri-1.thumb.jpg.2732393b484b0b4f5e76db248f4d0e4d.jpg

 

Desert Flower

(ang. Kwiat pustyni)

 

Duet damsko-męski, w którym Johanna i Troy przenoszą nas do świata rodem z Disney'a. Wraz z minimalistyczną orkiestracją  i delikatnymi skrzypcami, nastrojowa i lekka ballada  porusza emocje jak wiosenny wiatr. Niezwykle romantyczny utwór.

 

 

Night 13

(ang. Noc 13)

 

Pierwszy singiel, który wprowadził nas do świata Auri. Zespół nie zdradza znaczenia tytułu, ale zapewnia, że ów trzynastka nie jest tam przypadkowo. Sama zaś piosenka, wbrew pozorom, ma pozytywny wydźwięk i traktuje o regeneracji.

Utwór z każdą kolejną zwrotką i refrenem narasta, aż do punktu kulminacyjnego, po którym całość się powoli wycisza.

 

[video=youtube]

 

 

See

(ang. Spójrz)

 

Kolejny utwór przenosi nas ponownie we wschodnie klimaty, nie tylko za sprawą specyficznej melodii ale także charakterystycznego instrumentarium i hipnotyzującego wokalu Johanny. Wokaliza w drugiej części utworu przywodzi na myśl śpiew syreny rodem z "The Siren"...

 

 

The Name Of The Wind

(ang. Imię wiatru)

 

Utwór instrumentalny, który swój tytuł zawdzięcza powieści Patricka Rothfussa. Wokalizy Johanny w akompaniamencie delikatnego pianina wprowadzają do magicznego świata. Lekkie oraz miejscami dynamiczne epizody klawiszowe, orkiestrowe oraz akcenty fletu, tworzą klimat typowy dla muzyki filmowej.

 

 

Aphrodite Rising

(ang. Powstająca Afrodyta)

 

Utwór dający początek zespołowi Auri. Kompozycja, którą Troy napisał kilka lat temu wreszcie doczekała się swojej odsłony.

Bardzo złożona piosenka, której poszczególne części odkrywamy z każdym kolejnym przesłuchaniem. Usłyszymy tu piękne wokalizy, radosne przyśpiewki, subtelną elektronikę, wyraźną sekcję perkusji, chóry, sekcje smyczków, liczne zmiany tempa i nastrojów z melancholijnych na radosne... Mimo olbrzymiej liczby elementów utwór pokazuje kunszt kompozytorski członków Auri - wszystko zgrywa się ze sobą w genialny i niezwykle wyważony sposób.

 

 

auri-2.thumb.jpg.90999eb0e752bf1fe95612af659fc062.jpg

 

 

Savant

(ang. Erudyta)

 

Dźwięki rodem z koszmaru urzekają tajemniczością i mrokiem oraz nutą cudownej kołysanki... Klimat wyróżnia się na tle pozostałych, przeważnie radosnych utworów i zaskakuje wieloma rzeczami.

Usłyszymy tu wokalizy Johanny rodem z horroru, ciężkie dźwięki pianina, niepokojące ambientowe melodie wygrywane między innymi przez sekcje smyczkowe, a także... krótką solówkę na keyboardzie zagraną... językiem  (sic!)... przez... osiołka o imieniu Joomba (sic!).

 

 

Underthing Solstice

 

Underthing Solstice to miejsce w powieści Rothfussa, w której mieszka Auri. Jest to duży system rur pod miastem.

Nietuzinkowe połączenie organów, dud oraz smyczków wprowadza nas w iście baśniowy klimat, który powoli zmienia się w bardziej mroczny, niepokojący. Johanna niczym narrator opowiada swym śpiewem wciągającą historię. Lekkość utworu zostaje złamana przez ciężką partię męskiego chóru i organów.

 

 

Them Thar Chanterelles (feat. Liquor In The Well)

(ang. Te kurki )

 

Zespół opowiedział ciekawą historię dotyczącą powstania tego utworu. Johanna z Tuomasem zbierali kurki w lesie i Kurkela (cóż za zbieżność!) zaczęła nucić sobie melodię, która stała się motywem przewodnim piosenki. Podobno rzecz miała miejsce po kilku kieliszkach szampana, co uzasadnia współudział "likieru w studni" w tytule. :)

Jest to wesoła przyśpiewka, która również mogłaby się znaleźć w filmie Disneya, w scenie, w której główna bohaterka zbiera grzyby w lesie, radośnie przy tym podśpiewując. Wkrótce cała fauna i flora zaczynają jej wtórować i powstaje magiczny, wesoły utwór. Gdy postać odnajduje likier w studni, charakter utworu staje się jeszcze weselszy...

 

auri-3.thumb.jpg.15b8ad41564027a1ecf99242050a337b.jpg

 

 

Auri jest zespołem wyjątkowym pod wieloma względami. Trzech muzyków-pasjonatów połączyło siły aby stworzyć dzieło, które bez wątpienia jest ucztą dla uszu i duszy.

Połączenie talentów Johanny, Tuomasa i Troya mogliśmy już usłyszeć podczas solowego albumu Tuomasa: "Muzyka zainspirowana Życiem i Czasami Sknerusa McKwacza", co z pewnością będzie podłożem do porównań. Muzyka na obu albumach, choć mająca wspólne elementy jak obecność głosu Johanny czy instrumentarium Troya, jest zupełnie różna bo i założenia przy kompozycjach były inne. Solowy projekt Holopainena był ścieżką dźwiękową do komiksu, a więc zamknięty w pewnych ramach opowieści. Auri z kolei jest niczym nieograniczoną podróżą przez najróżniejsze dźwięki, kontrasty, wahania emocji i wizje powstałe w umyśle kompozytorów. To czyni ten wehikuł ducha ponadczasowym i to w nim jest najpiękniejsze.

 

Autorzy: Beata i Adrian

 

źródło: własne oraz wywiad z Auri

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.